Nareszcie znowu trochę śniegu spadło :) Więc nie można siedzieć w domu. Zakładamy czapkę i szalik a Emi chustkę i uciekamy pod śnieżną pierzynkę. Razem z Emi uwielbiamy długie spacerki wkoło jeziora. W piątek wybrałyśmy się na taki spacerek pierwszy raz od dłuższego czasu, gdyż niestety w szkole katują sprawdzianami. No ale było super, jedynym minusem były odmrożone palce ale nie narzekajmy bo i tak słoneczko ładnie świeciło. Emichna ćwiczyłam jazdę na lodzie próbując wciągnąć mnie jak najdalej na zamarznięte jezioro. Ach nie ma to jak szarpać za smycz i tarzać się w śniegu : D No ale idziemy dalej. Przez piękny lasek, wszędzie biało i tak cicho. Uszy do góry, ringo w zęby i idziemy. No ale nie obeszło się bez aportów. Dawno Emi nie słuchała się tak na spacerze, udało się nam przećwiczyć kilka komend co w jej przypadku to wielki sukces.
 |
jaki piękny widok |
 |
jaki dobry śnieżek |
 |
o mnie piszesz? |
 |
złapię cię śnieżynko |
 |
znikam w śniegu |
 |
uszy do góry |
 |
na drugi koniec smyczy i jeszcze dalej
|
document.write("");