Przenosiny

Cześć wszystkim :]
Wiem, że mówiłam że bd regularnie pisać ale jakoś tak nie mam czasu by rozdrabniać się na poszczególne blogi i wgl.
Dlatego też ten blog zostanie scalony z tym moim głównym blogiem.
Zapraszam więc tutaj

http://mk-nicefoto.blogspot.com/

Wystawy

Ojj... strasznie Was przepraszam za moją nieobecność tutaj :( Już tyle razy pisałam, że posty będą częściej a tu znów nie wyszło :/
Ale tym razem mam o czym pisać :] otóż jak w temacie byliśmy na kilku wystawach krajowych i jednej międzynarodowej :]

No a więc zaczyna nas to wciągać ale to chyba dobrze :] Na większości wystawach jednak dostajemy tylko oceny bdb ale mamy świadomość że Emi sporadycznie dostanie jakąkolwiek wyższą ocenę. Emiśka pięknie się prezentuje i to jest dla mnie najważniejsze. Hehe sposób oceniania niektórych sędziów nas trochę śmieszy ale może lepiej zostawię to bez komentarza :P
Widzę że te wystawy dobrze wpływają na Emi u jej zachowanie względem innych psów. Nie odpowiada zębami jak tylko pies podejdzie tylko grzecznie ale czujnie się przywita :] No chyba że pies jest naprawdę natrętny lub coś jest nie tak to jeszcze pokaże ząbki ale nie chapnie :] To jest duży postęp :D
Poznałyśmy z Emi bardzo miłych ludzi i fajne psiaki :] Ślemy pozdrowienia dla wszystkich :]
Wielkim sukcesem jest też dla nas uzyskanie oceny doskonałej, lokaty I, CWC oraz tytułu Najładniejszej suki w rasie :D Był to dla nas taki szok że Emi nie wiedziała co się dziej a ja z wrażenia aż zaniemówiłam :]

Sezon wystawowy mamy już zaplanowany więc będziemy jeździć i może udałoby się zgarnąć jeszcze jakąś ocenę doskonałą :] Trzymajcie kciuki :]

Następna wystawa to Kalisz ( 9.06.2013r.)

Chwilę przed rozpoczęciem wystawy w Ustce

Tak ogólnie

Hejka :]
Wracam znów po przerwie :p ten drugi blog i sesje tak mnie pochłaniają że nie mam ostatnio czasu tu pisać i zaglądać :(
Ale jak już ustabilizuję sobie rytm dnia i wszystkie sesje to mam nadzieję że znów zacznę tu pisać o ile jeszcze ktokolwiek tu zagląda :p

No to u nas w zasadzie nic specjalnego. Nadal ćwiczymy cofanie i stanie do góry łapkami :]
Pogodę mamy kiczowatą więc frisbee nie bardzo bo się ślizga i przez to ma zbyt mocno starte pazury.
Było kilka ładnych dni więc wyciągnęłam chopkę i ćwiczyłyśmy overy :] trochę dziwna metoda ale przynajmniej zaczyna się trochę wyżej wybijać i porządnie składać :]
Miałyśmy także jechać na wystawę walentynkową do Bydgoszczy jednak znów natura pokrzyżowała nam plany :/

Zdjęcie ze spaceru jeszcze z ferii :] ( więcej zdjęć )Był to naprawdę magiczny spacer, wszędzie biało, cicho, nigdzie żadnych śladów na śniegu, mgła jakby ktoś mleko rozlał, i niekiedy piękne słońce :] Po prostu jak w niebie *.*

A tak na zakończenie małe pytanko, macie może pomysł na jakąś ciekawą sztuczkę którą mogłabym nauczyć Emi, bo mi już brak pomysłów :p


Zima

No nareszcie jest śnieg i można trochę poszaleć.  Emiśka się farbuje i zmienia się na białego bałwanka :]  mój urwisek :*
Niestety z tym tygodniu musiałyśmy pożegnać jeden dysk do frisbee :( jeden zły zgryz i się rozleciało na pół :(
Nie ma co więcej pisać więc dodam fotki :]