I już po wystawie

Taj jak w poprzedniej notce pisałam w niedzielę wybraliśmy się na wystawę do Gorzowa Wlkp.
Tyle stresu było, rano szybka decyzja czy jedziemy czy nie bo była okropna burza, po drodze drzewa połamane więc dzień zaczął się nerwowo. No ale pojechaliśmy no i dobrze bo pogoda dopisała.
Ogólnie to było świetnie i z E mi też jestem zadowolona. Gdyby nie przykra niespodzianka na ringu to by było jeszcze lepiej no ale to był stres. Wiem już że następnym razem muszę ją sama wystawiać bo za bardzo jest do nas przywiązana i po prostu będąc na ringu cały czas nas szukała wzrokiem i nie potrafiła się skupić. 
Ale i tak jestem z niej zadowolona. Na 5 suk w klasie młodzieżowej dostałą ocenę doskonałą i lokatę III. Może gdyby nie te problemy techniczne to byłoby lepiej, no ale i tak spisała się na medal :]

Następna wystawa to prawdopodobnie Koszalin.

Przez to przygotowanie do wystawy zaniedbałyśmy trochę posłuszeństwo i niestety są tego efekty :( znów przywołanie siada :( już nie mam na nią niekiedy siły. Ćwiczymy teraz prawie tylko to ale jak nie mam zabawki albo parówki w ręku to nie przyjdzie wcale :(  I jak ja mam z nią jechać nad morze i później na obóz :(
Macie może jakieś pomysły by ją zmotywować i by w końcu zaczęła przychodzić nawet jak nic nie mam ?
Proszę o jakieś rady bo za trochę wyjdę z siebie i stanę obok.

6 komentarzy:

  1. http://psieblogi.blogspot.com/

    WPISZ SIĘ NA PIERWSZĄ W PL INTERNETOWĄ LISTĘ PSICH BLOGÓW!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Natknęłam się na Twój blog całkiem przypadkowo ,pd razu przeczytałam wszystkie posty i uznałam ,że Emi jest .. wspaniała !
    Zapraszam do nas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja ślicznie Emi wygląda z medalem :) A jak jest na takich wystawach? pytam bo nigdy nie widziałam i jestem bardzo ciekawa :D
    Ja zawsze gdy Luka nie chce przyjść do mnie na zawołanie to przykucam albo poprostu stoję i wołam ją "no chodź do pani" takim miłym głosem :)) czasem staram sie też ją zachęcic jakąś zabawką ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja miałam podobny problem z Szanti i z przywołaniem. Ćwiczyłyśmy, ćwiczyłyśmy i się udało. Może ćwicz przywołanie na lince treningowej, kiedy pies biegnie w twoją stronę mów piskliwym i radosnym głosem- rozłóż ramiona i pochyl swoje ciało, to powinno zachęcić psa do szybkiej reakcji na wołanie. Może to się przyda: http://www.cafeanimal.pl/artykuly/porady/Nauka-przywolywania-psa,1427
    Wam też się uda, cierpliwości i będzie OK! :)
    Gratuluję sukcesu na wystawie.
    Pozdrawiamy!
    O&S

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdolniacha z Emi. ; ) Piękny ten medal ..! Co do przywoływania myślę że pierwszą powinnas przez kilka dni poćwiczyć ze smakołykiem i ograniczać je powoli. Ważne jest tez to abyś dawała jakieś hasło psu że ma przyjść, najlepiej krótkie np: chodź itp...
    Mam nadzieję że pomogłam i spokojnie, nauczysz ją! ;)
    Pozatym tak chciałabym zaprosic Cie na bloga o moim Yorku Luckym.
    terrier-lucky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow! GRATULACJE! :)
    Spróbuj. Nagradzaj(uwarunkuj) jej imię, ponieważ zdążyła je ignorować, czyli Twoje wołanie. W domu usiądź przed Emi i wymów jej imię następnie kliknij (jeśli uczycie się za pomocą klikera) i daj smakołyk (rób to 3-5 razy dziennie po krótkie sesje 2-4 min.). Skojarzy swoje imię z czymś dobrym, pozytywnym. Rób tak przez parę dni, a następnie przejdź na dwór i powtarzaj to jak w domu(będziesz wiedziała czy pies już się nauczył imienia, po tym jak mówisz "Emi", a ona się na ciebie patrzy). Prawdą jest, że psa trzeba uczyć wszystkiego, nawet różnych hałasów, czy imię. Gdy nauczysz ją swego imienia zacznij wypowiadać komendę (czyli Emi do mnie, Emi do nogi, Emi tutaj, Emi chodź). Jeśli wcześniej wołałaś "do mnie" albo "chodź" musisz zmieniać ignorowany sygnał w nieznany, który zamienisz na przyjemny! Aby nauczyć przywołania np. biegnij/uciekaj o nie, kiedy zacznie do ciebie biec (będziesz pewna że biegnie do ciebie) wypowiedz komendę -kliknij-smakołyk. Jak powyżej- dom,podwórko, inne miejsca (należy stopniować miejsca ze względu na bodźce rozpraszające). Jeśli będziesz miała więcej pytań, to pisz! Generalnie, to zapraszam do nas (dopiero zaczynamy): http://7loving-dog.blogspot.com/. Jeszcze raz, szczerzę gratuluję - w tym medalu wygląda bajecznie! :)

    OdpowiedzUsuń